Zmieniająca się pogoda natchnęła mnie ... a raczej zmusiła do zrobienia przeglądu w komodzie Syna.
I tym sposobem powstała kupka ciuszków letnich i już przymaławych.
Z kolei w szufladach zrobiło się miejsce na ubranka nieco cieplejsze i w większych rozmiarach.
Patrząc na tą stertę, zdałam sobie sprawę jak ten Nasz Mały Człowiek szybko rośnie, a dopiero co był taki malutki ...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz