Natchnęło mnie to do stworzenia posta o topowych gadżetach, które były z nami nierozłączne w pierwszym roku życia Młodego. Oczywiście przez ten czas towarzyszyło nam całe multum różnych "gratów". Jednak postanowiłam zebrać w tym miejscu te, które faktycznie niemal codziennie nam towarzyszyły.
Są to różne produkty, co do niektórych możecie być zaskoczeni, jednak po dogłębnym przemyśleniu to właśnie one zasługują być na top liście. Od razu mówię, że nie jest to żaden ranking, umiejscowienie jest zupełnie przypadkowe, no może z wyjątkiem pierwszego miejsca, które zdecydowanie wygrał jeden przedmiot.
1) Pielucha tetrowa/ flanelowa !!
Zaskoczeni?!
Z pośród wszystkich właśnie pielucha zasługuje na bycie "number 1". Dlaczego?
Ponieważ jest gadżet wielofunkcyjny! Służy/ła nie tylko do wycierania buźki, ale także:
- najlepsza nocna przytulanka,
- doskanały ochraniacz przeciwsłoneczny,
- awaryjny śliniak,
- mata wanienkowa (szczególnie podczas pierwszych kąpieli).
Jej zastosowań przychodzi mi do głowy mnóstwo.
To kolejny gadżet bez którego się nie ruszamy z domu. Niestety lub stety MOJE DZIECKO JEST SMOCZKOWE.
Początkowo tolerował tylko jeden kształt smoczka, później wystarczyło, że po prostu jest.
Smoczek bardzo się przydaje. Nie bez kozery nazywany jest uspokajaczem. Na moje dziecko działał w wielu sytuacjach.
3) Zestaw butelek Tomme Tippee
Jedyny zestaw butelek z którego korzystaliśmy i korzystamy. Od razu przypadł do gustu Młodemu.
Nie mieliśmy z nimi żadnych problemów. Miarki czytelne i wytrzymałe. Smoczki dostępne w wielu wersjach, wolno,średnio- przepływowe, smoczek do kaszek. Myte przeze mnie w zmywarce, nic absolutnie się im nie dzieje, używane w mikrofalówce.
Jedyną wadą jest żółknięcie plastiku i smoczka od soku z marchwii, jednak tego chyba żadna inna butelka nie przetrwa.
4) Elektroniczna niania
To niezbędnik w domu. Szczególnie jak się ma duży dom. Dzięki niej możemy swobodnie wykonywać swoje obowiązki nie obawiając się, że nie usłyszymy płaczu naszego maleństwa. Pomocna również w nocy, gdyż wzmacniała odgłosy z pokoju dziecka, stawiając mnie nie raz na równe nogi :)
O nianiach możecie poczytać TUTAJ.
5) Torba Skip hop
Gadżet bardziej dla Mamy :) Jednak mieści wszelkie dzieciowe akcesoria niezbędne poza domem. Wygodna, pojemna. Posiada system mocowania, który pasuje do wszystkich wózków :)
Dokładniej o niej TU i TU.
6) Bujaczek- leżaczek Tiny Love
Genialny, wielofunkcyjny gadżet, który Wam już opisywałam, o TU.
Służył nam jako pierwsze łóżeczko, które stało tuż przy mojej stronie łóżka. W ciągu dnia synek był odkładany do tej kołyski, spał w niej, bawił się, słuchał melodyjek.
Braliśmy ją także w odwiedziny do rodziny i znajomych. Służyła za łóżeczko oraz właśnie bezpieczne dla dziecka miejsce.
7) Maść Bepanthen
Do tej pory nie pisałam o żadnych kosmetykach. Jednak maść Bepanthen Baby zasługuje na wzmiankę. Jest to maść równie uniwersalna, gdyż może służyć jak maść do zaczerwienionej i odparzonej pupy dziecka, ale także na wszelkie inne skórne problemy.
Goi różne chrostki i podrażnienia. Używamy jej ciągle.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz