Oczywiście potem była promcja w lidlu. Tym razem babcia upolowała dla nas dwie pary jeansowych jegginsów :)
Więcej zakupów dzieciowych nie było.
No w sumie były jeszcze jedne zakupy, a mianowice zakupy w ikei. Kupiliśmy tam kilka rzeczy dla Malucha, a dokładniej do jego nowego pokoju :)
Żałuję, że nie zrobiłam zdjęć naszym wypchanym po brzegi wózkom :P
No, ale przynajmniej macie na co czekać ;)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz