Na pierwszy ogień z roczkowych prezentów idzie drewniany pchacz firmy Carousel. Jest to firma/marka produkująca dla tesco.Cena takiego cuda nie jest mała, bo w cenie regularnej kosztuje 249 zł , natomiast mi udało się go upolować za 99 zł.
Przede wszystkim wcale nie łatwo było go złożyć. Nawiercone otwory były wyjątkowo małe i trzeba było nie lada siły aby porządnie wkręcić wszystkie śruby. Pomimo że nie jest to "czyste drewno" a bardziej kolorowa płyta pilśniowa.
Zdecydowanym plusem tego rodzaju pchacza jest to, że nie jeździ szybko. Można powiedzieć, że jeździ bardzo wolno. Dziecko musi zaangażować nieco siły w pchanie zabawki. Jednak zdecydowanie jest bardziej stabilny niż wszystkie wersje plastikowych pchaczy, które mamy w posiadaniu.
Ponadto jest to zabawka edukacyjna. Na 5 ściankach umieszczono różne zabawy, jest min. liczydło, obracane tabliczki dzięki którym można uczyć się liczyć i nazw zwierzątek, jest i sorter z klockami.
Niestety pchacz posiada sporo minusów.
Pierwszy to samo wykonanie. Nie jest to drewno. Raczej kolorowa płyta pilśniowa. Naklejki nie są przyklejone starannie i już zaczynają odstawać.
Kolejnym minusem jest sorter. Został wykonany trochę w nieprzemyślany sposób, chodzi mi głownie oto, że każdy kształt klocka można wcisnąć w każdy otwór.
No i ostatnim elementem, którego się czepię będzie w zasadzie po raz kolejny jego jakość. Klocki sortera po jednym dniu, miały już obite rogi. Szufladka, do której te klocki wpadają niestety bardzo szybko się poobijała. Ogólnie podatny jest na zarysowania i zadrapania.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz