Pragnę zrecenzować kolejny rodzaj zabawek. Są to zabawki dla dzieci uczących się chodzić. U nas pchacz i stolik edukacyjny zostaną opisane razem, ponieważ stolik posiada kółka i dzięki czemu może służyć za pchacz, a również można go poskładać w inny sposób, żeby był pchaczem.
Pchacz
Bardzo prosty model marki Fisher Price. Oczywiście grający. Ma mini pianinko, kilka melodyjek, dodatkowo dźwięk gitar. Dziecko może samo przerywać wygrywaną melodię dodając swoje przerywniki.
Moje zastrzeżenia:
- jako zabawka dla dziecka siedzącego, które chciałoby sobie pograć -, powinna być jakaś blokada na koła, gdyż bez tego pchacz dziecku odjeżdża,
- jako sam pchacz, to zdecydowanie jest zbyt szybki dla dziecka stawiającego pierwsze kroki, ucieka dziecku które jeszcze uczy się chodzić, co nieraz doprowadziło do upadku,
- troszkę niski.
Posiada klawisze, które wydają dźwięk "kumkania" żaby, oraz inne interesujące dla dziecka zabawki, głównie dźwiękowe. Jako stolik zdecydowanie wolniejszy niż jako pchacz.
Co do moich uwag, to troszkę za niski dla naszego syna, któremu niewygodnie pchać tą zabawkę.
Będąc szczerą, są to zabawki tymczasowe, może dobre do nauki chodzenia, ale wydaje mi się że tylko do tego. Dodatkowo potrzeba na nie trochę miejsca, gdyż są to już "spore" gabaryty ;)
Z pewnością są to zdecydowanie lepsze zabawki niż chodziki, w których dziecko wisi w pieluszce, gdyż nie niszczą dziecku postawy. Jednak mogłyby być nieco ulepszone, tzn. np żeby miały możliwość blokady kół, bądź żeby szło ustawić prędkość z jaką koła mogą się kręcić. W egzemplarzach jakie miałam okazje widzieć, niestety wszystkie kręciły się szybko. Fakt dzieciom już chodzącym pewnie to potem nie przeszkadza, ale tym co dopiero się uczą chodzić po prostu odjeżdżają.
A jakie są Wasze doświadczenia związane z pchaczami. Może macie jakieś sprawdzone modele? Zapraszam do komentowania :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz