czwartek, 12 lutego 2015

Otulacze do usypiania, czyli co to jest Woombie :)


źródło: KLIK
Kiedy na świecie pojawia się dziecko to okazuje się, że największym marzeniem świeżo upieczonych rodziców jest to żeby jadło, dużo spało i nie płakało (no dobra żeby mało płakało). Jednak nie wszystkim rodzą się cudowne i spokojne niemowlęta. Nawet najbardziej cierpliwi rodzice mogą mieć dosyć, jeśli dziecko ciągle płacze, jest marudne i krótko śpi lub nie śpi wcale. Niestety 24-godzinne noszenie, bujanie, lulanie i mówienie “ciiiiiiiii” może być wyczerpujące. 
Tak można przeżyć jeden dzień, natomiast po kilku dniach zastanawiamy się czy da się coś jeszcze zrobić, wszak przetestowaliśmy wszelkie znane nam sposoby. Za wszelką cenę poszukujemy metody poradzenia sobie z naszą Marudą, w przeciwnym razie będziemy wyglądać jak Zombie :P
I tutaj z pomącą może przyjść Nam "Woombie" :)


Zapytacie, co to takiego to Woombie - jest to nic innego jak idealnie wyprofilowany śpiworek, dokładnie, otulający ciało dziecka. Rozciągający się na cztery strony designerski kokon, zapinany na zamek błyskawiczny,  który ma zapewnić spokojny i dłuższy sen naszego maleństwa. Zwolennicy Woombie podają inne argumenty chwalące ten produkt, są to m.in.
- utrzymanie śpiącego dziecka w pozycji na pleckach lub na boku,
- zapewnienie odpowiedniej temperatury,
wyeliminowanie z łóżeczka/kołyski wszelakich kołder i kocy,
- uniemożliwienie podrapania się rączkami,
- opatentowany materiał bebeflex™ zapobiega dysplazji stawów biodrowych dziecka. 

Wiadomo od dawien dawna, że dzieci lubią być ciasno otulane. Nie bez powodu wsadzano kiedyś maluchy w ciasne bety, ale również obecnie w szpitalach ciasno owija się noworodki pieluchą tetrową i przewiązuje sznurkiem.Z kolei w sklepach można kupić różnego rodzaju otulacze, rożki, które uszyte są tak, żeby to ciasne owijanie ułatwić. Dobre otulenie noworodka podobno czyni cuda – dziecko dużo szybciej się uspokaja, dłużej śpi, rzadziej wybudza się w trakcie snu.

źródło: KLIK
Metoda spowijania stała się "ponownie" popularna dzięki książkom dr Harveya Karpa, w której stawia on teorię, że należy dziecku stworzyć warunki najbardziej zbliżone do tych, które panowały w brzuchu mamy. Karp w swojej książce  "Najszczęśliwsze niemowlę w okolicy" opisuję metodę uspokajania składającą się z 5 kroków. Jednym z nich jest waśnie szczelne zawinięcie noworodka razem z rączkami w kocyk lub rożek. Ponieważ noworodki i niemowlęta nie kontrolują ruchów rąk i nóg i gdy są zmęczone intensywnie nimi poruszają, w ten w sposób wybudzając się. Otulenie sprawia, że kończyny przestają dziecku przeszkadzać, przez co staje się spokojniejsze i może spokojnie spać.

Zainteresowanych odsyłam do oficjalnych stron http://www.woombie.com/,  http://woombie.pl, http://otulacz.pl/
znaleźć tam można informacje na temat wszystkich dostępnych rodzajów Woombie. Trzeba zwrócić uwagę na fakt, żeby Woombie spełniało swoje zadanie musi być kupione w odpowiednim dla dziecka rozmiarze, niestety nie można zakupić większego "na zapas" gdyż po prostu nie będzie wtedy działało. 



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz