źródło: KLIK |
Kiedy
na świecie pojawia się dziecko to okazuje się, że
największym marzeniem świeżo upieczonych rodziców jest to żeby
jadło, dużo spało i nie płakało (no dobra żeby mało
płakało). Jednak nie wszystkim rodzą się cudowne i spokojne
niemowlęta. Nawet najbardziej cierpliwi rodzice mogą mieć dosyć,
jeśli dziecko ciągle płacze, jest marudne i krótko śpi lub
nie śpi wcale. Niestety 24-godzinne noszenie, bujanie, lulanie i
mówienie “ciiiiiiiii” może być wyczerpujące.
Tak
można przeżyć jeden dzień, natomiast po kilku dniach
zastanawiamy się czy da się coś jeszcze zrobić, wszak
przetestowaliśmy wszelkie znane nam sposoby. Za wszelką cenę
poszukujemy metody poradzenia sobie z naszą Marudą, w przeciwnym
razie będziemy wyglądać jak Zombie :P
I tutaj z pomącą może przyjść Nam "Woombie" :)
Zapytacie,
co to takiego to Woombie - jest to
nic innego jak idealnie wyprofilowany śpiworek, dokładnie,
otulający ciało dziecka. Rozciągający się na cztery strony
designerski kokon, zapinany na zamek błyskawiczny, który ma
zapewnić spokojny i dłuższy sen naszego maleństwa. Zwolennicy Woombie podają inne argumenty chwalące ten produkt, są to m.in.
-
utrzymanie śpiącego dziecka w pozycji na pleckach lub na boku,
- zapewnienie odpowiedniej
temperatury,
- wyeliminowanie z łóżeczka/kołyski wszelakich kołder i kocy,
-
uniemożliwienie podrapania się rączkami,
- opatentowany
materiał bebeflex™ zapobiega
dysplazji stawów biodrowych dziecka.
Wiadomo
od dawien dawna, że dzieci lubią być ciasno otulane. Nie bez
powodu wsadzano kiedyś maluchy w ciasne bety, ale również
obecnie w szpitalach ciasno owija się noworodki pieluchą
tetrową i przewiązuje sznurkiem.Z kolei w sklepach można
kupić różnego rodzaju otulacze, rożki, które uszyte są tak,
żeby to ciasne owijanie ułatwić. Dobre otulenie noworodka
podobno czyni cuda – dziecko dużo szybciej się uspokaja, dłużej
śpi, rzadziej wybudza się w trakcie snu.
źródło: KLIK |
Metoda
spowijania stała się "ponownie" popularna dzięki
książkom dr Harveya Karpa, w której stawia on teorię, że należy
dziecku stworzyć warunki najbardziej zbliżone do tych, które
panowały w brzuchu mamy. Karp w swojej książce "Najszczęśliwsze
niemowlę w okolicy" opisuję metodę uspokajania składającą
się z 5 kroków. Jednym z nich jest waśnie szczelne zawinięcie
noworodka razem z rączkami w kocyk lub rożek. Ponieważ noworodki
i niemowlęta nie kontrolują ruchów rąk i nóg i gdy są zmęczone
intensywnie nimi poruszają, w ten w sposób wybudzając
się. Otulenie sprawia, że kończyny przestają dziecku
przeszkadzać, przez co staje się spokojniejsze i może spokojnie
spać.
Zainteresowanych
odsyłam do oficjalnych
stron http://www.woombie.com/, http://woombie.pl,
http://otulacz.pl/
znaleźć tam można informacje
na temat wszystkich dostępnych rodzajów Woombie. Trzeba
zwrócić uwagę na fakt, żeby Woombie spełniało swoje
zadanie musi być kupione w odpowiednim dla dziecka rozmiarze,
niestety nie można zakupić większego "na zapas" gdyż po
prostu nie będzie wtedy działało.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz